Tekst Kolędy Bracia, patrzcie jeno:

Bracia, patrzcie jeno, jak niebo goreje,
Znać, że coś dziwnego w Betlejem się dzieje.
Rzućmy budy, warty, stada,
Niechaj nimi Pan Bóg włada,
A my do Betlejem, a my do Betlejem, do Betlejem.

Patrzcie, jak tam gwiazda światłem swoim miga!
Pewnie do uczczenia Pana swego ściga.
Krokiem śmiałym i wesołym
Spieszmy i uderzmy czołem
Przed Panem w Betlejem.

Wszakże powiedziałem, że cuda ujrzymy:
Dziecię, Boga świata w żłobie zobaczymy,
Patrzcie jak biednie okryte,
W żłóbku Panię znakomite
W szopie przy Betlejem.

niebo goreje

Bracia, patrzcie jeno to piękna i ponadczasowa kolęda, która istnieje od końca XVIII wieku. Oryginalny wiersz napisał Franciszek Karpiński, polski poeta z epoki Oświecenia. Chociaż nie wiadomo, kto skomponował jego melodię, z czasem powstało wiele wersji, w zależności od tego, gdzie była śpiewana lub który hymnbook ją zawierał.

Ta ukochana kolęda opowiada o narodzinach Jezusa Chrystusa i podróży jego rodziny do Betlejem w poszukiwaniu schronienia dla Maryi, która mogłaby rodzić w pokoju. Mówi również o ich radości ze znalezienia pokoju w gospodzie, mimo że zostali odwróceni wszędzie, gdzie szukali pomocy: “bracia szukali jeno/ znaleźć ich zakwaterowanie tutaj/ ale nikt ich nie przyjął/ dopóki nie przyszedł starzec.”

Dziś tę piosenkę można usłyszeć podczas koncertów bożonarodzeniowych czy szopek w całej Polsce, a także w innych krajach ze społecznościami polskimi, takimi jak Kanada i USA . Można go również znaleźć w niektórych kościołach, choć rzadziej niż wcześniej ze względu na jego świecki charakter . Niezależnie od tego, Bracia, patrzcie jeno pozostaje jedną z tych klasycznych świątecznych piosenek, które nigdy nie wyjdą ze stylu!